W 2014 roku Dorota Kozieradzka zmienia pracownię. Nowa przestrzeń to opuszczone przez wieloletnich lokatorów mieszkanie. Artystka zastaje w nim wszystko to, co jest niepotrzebne, a czego wyrzucić nie można. Pomieszczenia są gęste od przedmiotów zbieranych przez lata, tych używanych na co dzień oraz tych zachowanych z sentymentu. Niektóre posiadają rzeczywistą wartość. Z pewnością żaden już nigdy nie bedzie użyty zgodnie z przeznaczeniem. Wszystkie razem tworzą osobliwe archiwum ludzkiego życia, miejsca, czasu. Dorota ogląda je i segreguje, z pietyzmem holenderskich mistrzów układa z nich własne kompozycje. Porządkowane w zbiory, zaopiekowane przedmioty zaczynają się przyciągać, opowiadać nowe, intrygujące historie. W naturalny i niewymuszony sposób powstały prace swobodnie dryfujące między fotografią dokumentacyjną i kreacyjną, a uchwycone zestawienia są w równym stopniu oczywiste, co fantastyczne.
Cykl Stilleven ujawnia nowy temat w twórczości Doroty Kozieradzkiej. Nigdy wcześniej w jej fotografiach przedmiot nie grał głównej roli. Wielki żyrandol, monumentalne schody, cętkowane futro, dziecięca huśtawka, gąszcz doniczkowych kwiatów, butelka o grubym zielonym dnie, czy zwierzęca głowa z szablistym porożem zwykle uzupełniały wizerunek portretowanego. Wkradały się i splatały, budowały narrację i współpracowały z osobą modela. Tematem jednak nigdy nie były. Pierwszy raz samodzielnie tworzą obrazy. To bardzo udana realizacja, ukazująca niezwykłą spostrzegawczość i wyczucie nastroju. Pełna tajemniczości i surrealistycznych narracji. Przedmioty na fotografiach zdają się opowiadać znane treści w całkiem nowy zaskakujący sposób.

Galeria PROGRAM
Andersa 13 | Warszawa
www.gallery.program | galeria@artprogram.pl| 511-17-65-63